Skogluft – norweska recepta na zdrowe i przyjazne wnętrze

Skogluft – norweska recepta na zdrowe i przyjazne wnętrze

Odstęp

Skoro nie możemy przenieść się z miasta do lasu, niech las pojawi się w naszych mieszkaniach. Wbrew pozorom to realne i wcale nie takie trudne ani zbyt kosztowne. Poznaj skogluft – norweską receptę na bliskie naturze, zdrowe i przyjazne wnętrze.

Czym jest skogluft?

Określenie skogluft nie ma odpowiednika w języku polskim, a w dosłownym tłumaczeniu, to połączenie dwóch słów: las i powietrze, można to zatem tłumaczyć, jako leśne powietrze. Ale za tym określeniem, kryje się coś więcej. A najprościej rzecz ujmując, skogluft to norweska recepta na bliskie naturze, zdrowe i przyjazne wnętrze.

Lustro odbijające zieleń skogluft we wnętrzu, GieraDesign

Fot.1. Ustawienie roślin przed dużym lustrem sięgającym od podłogi do sufitu sprawi że odbijająca się w nim zieleń podwoi się i spowoduje wrażenie niemal leśnego gąszczu w pomieszczeniu.

Skogluft w domu - rośliny w betonowych doniczkach ustawione w kącie salonu. Obok nich lustro obijające zieleń, GieraDesign

Fot.2. Komponując rośliny dobieraj takie o różnej wysokości i strukturze liści. Umieszczone sprytnie obok nich lustro spotęguje ilość zieleni, jeśli odbiją się w nim inne rośliny.

-

Mieszkając w mieście, wdychamy zanieczyszczone powietrze, mało się ruszamy i mnóstwo czasu spędzamy w pomieszczeniach, czyli w sztucznym środowisku, a nie jest to korzystne ani dla naszej psychiki, ani ciała. Stąd właśnie biorą się dolegliwości układu oddechowego, serca i kręgosłupa, a także zaburzenia snu, wieczne zmęczenie, stres, depresja, co w konsekwencji prowadzi także do rozluźnienia więzi międzyludzkich. Najbardziej skutecznym lekarstwem na to wszystko byłby powrót do natury, co oczywiście dla większości mieszczuchów jest zupełnie niemożliwe. Czyli nie ma już dla nas ratunku? Bynajmniej! Istnieje prosty, niedrogi i dostępny dla każdego sposób na pozbycie się części chorób cywilizacyjnych albo przynajmniej zminimalizowanie ich skutków. Zdradza go Norweg  Jørn Viumdal w książce „Skogluft. Mieszkaj zdrowo”. Dowiemy się z niej, że do poprawy kondycji fizycznej i psychicznej nie są konieczne radykalne zmiany w stylu życia. Wystarczy otoczyć się zielenią i odpowiednio oświetlić wnętrze. Radzimy zaufać tej metodzie, bo przemawia za nią 20 lat doświadczeń autora w zgłębianiu wpływu roślin na organizm człowieka, a także wyniki badań tego zagadnienia, jakie przeprowadziło i nadal prowadzi wielu naukowców z całego świata. 

Rośliny wprowadzają do salonu przyjazny, naturalny klimat

Fot.3. Rośliny wprowadzają do wnętrza przyjazny, naturalny klimat. 

Odpowiedni dobór donic i osłon może stworzyć przy okazji piękną dekorację.

Fot.4. Odpowiedni dobór donic i osłon może stworzyć przy okazji piękną dekorację.

-

Skogluft, czyli leśne powietrze

Z badań tych niezbicie wynika, że rośliny neutralizują wiele trujących gazów, emitowanych przez zakłady produkcyjne, elektrociepłownie, samochody, piece, kominki, kleje, farby, a nawet wykładziny, meble i domowe dodatki, które powoli i systematycznie uwalniają całą użytą do ich wytworzenia chemię. Jak to się dzieje? Otóż, żyjące w korzeniach mikroorganizmy pochłaniają szkodliwe substancje, a następnie przemieniają je w niezbędne do wegetacji pożywienie. Co więcej, wytwarzając parę wodną, rośliny dbają również o odpowiedni poziom nawilżenia pomieszczenia, a także produkują tlen. Krótko mówiąc, dzięki nim możemy oddychać w domu powietrzem tak samo czystym jak leśne, a to niewątpliwie bardzo korzystnie wpływa na nasze zdrowie. Mają także inne, trudne do przecenienia zalety – wprowadzają do wnętrza przyjazny mieszkańcom, naturalny klimat oraz atrakcyjnie je dekorują, co powinni docenić zwłaszcza mieszkańcy domów, zaaranżowanych w którymś z oszczędnych, nowoczesnych stylów, np. minimalistycznym czy industrialnym. 

xxxxxxx

Fot.5. Nowoczesny, minimalistyczny salon ocieplony przy pomocy roślin. 

Jakie rośliny wybrać?

Właściwie większość gatunków dobrze oczyszcza powietrze, z tym że jedne robią to perfekcyjnie, inne nieco gorzej.

• Najskuteczniejsze działanie ma zielistka Sternberga. Neutralizuje promieniowanie z urządzeń elektromagnetycznych, wchłania rakotwórcze związki, wydzielane przez lakiery, farby i meble oraz formaldehyd i benzen, które znajdują się w dymie tytoniowym. To łatwa w uprawie roślina – nie trzeba często jej podlewać i dobrze czuje się w półcieniu.

• Równie dobrze sprawdzi się bluszcz pospolity, który wchłania m.in. benzen, tlenki węgla, formaldehydy i trichloroeteny. Część z tych związków jest w dymie tytoniowym, inne wydzielają kleje, farby, lakiery i środki czystości. Nie wymaga szczególnej pielęgnacji i nie lubi nasłonecznionych miejsc; może więc być uprawiany w pomieszczeniach z oknami wychodzącymi na północ, a nawet pozbawionych okien, jak łazienki, klatki schodowe czy przedpokoje.

• Zdolność usuwania z powietrza szkodliwych toksyn,  m.in. benzenu, formaldehydu, acetonu i trójchloroetylenu, mają też skrzydłokwiat, palma koralowa i figowiec Benjamina. 

• Prawdziwymi pogromcami wszelkich trucizn są również paprocie, które, niestety, nie w każdych warunkach dobrze rosną, ponieważ kochają wilgoć, a źle znoszą słońce. Jeśli jednak będziemy je często podlewać i regularnie zraszać, przetrwają w znakomitym stanie jesień i zimę, czyli okres, kiedy w ogrzewanych mieszkaniach powietrze jest najbardziej suche.

Uwaga! Wybierając rośliny do domu, powinniśmy zastanowić się, czy na pewno chcemy mieć wilczomlecz piękny, zwany gwiazdą betlejemską, kroton, anturium, diffenbachię, monsterę, filodendron, tulipana, narcyza, amarylisa czy dracenę. Co prawda, wchłaniają toksyny, ale i same trują. Dotykanie ich może powodować podrażnienia skóry i błon śluzowych, wysypkę, obrzęki, zaburzenia oddychania. Mogą też nas zatruć, oczywiście tylko wtedy, gdy je zjemy. Unikniemy tych zagrożeń, używając rękawiczek podczas zabiegów pielęgnacyjnych i dokładnie myjąc później ręce, a także stawiając je w miejscach niedostępnych dla dzieci (chęć przekonania się, jak smakują liście czy kwiaty rzadko bowiem nachodzi dorosłych).  

xxxxxxx

Fot.6. Przykładowe rośliny które doskonale oczyszczają powietrze.

Miejsce na rośliny

Żeby rośliny dobrze spełniły swe prozdrowotne zadanie, musi ich być dużo. Im więcej, tym lepiej! Najlepiej przeznaczyć na nie niemal każde wolne miejsce – na parapecie, półkach regału, blatach szafek i komód oraz w umieszczonych pomiędzy meblami kwietnikach. Warto też postawić je na podłodze w kącie pomieszczenia. Taka zielona kompozycja, złożona z różniących się wielkością roślin, będzie przyciągającym wzrok elementem wystroju. Wypełni pusty fragment pomieszczenia i ciekawie ozdobi wnętrze.

xxxxxx

Fot.7. Nawet niewielkie rośliny ustawione w grupie tworzą efektowną kompozycję. 

xxxxxx

Fot.8. Pomysłowe, zawieszone na ścianie pojemniki na kwiaty to przyciągająca wzrok dekoracja.

-

A co mają zrobić właściciele niewielkich kawalerek, w których każdy centymetr przestrzeni został już wykorzystany? Im pozostaje sufit oraz niezagospodarowana część ściany, jak choćby nad kanapą. Można do niej przymocować kilka rzędów obręczy i włożyć w nie bluszcze z liśćmi o wielu kształtach i barwach albo inne pnące kwiaty. Jakikolwiek gatunek wybierzemy, powstanie bardzo piękna dekoracja. Niestety, kłopotliwa w pielęgnacji. Ale i na to jest rada – doniczki ze specjalnym systemem nawadniającym, przez który roślina pobiera tyle wody, ile jej potrzeba, a my tylko raz na dwa tygodnie uzupełniamy jej poziom.

Samonawadniające doniczki są również idealnym rozwiązaniem dla roślin powieszonych do sufitu. Ten sposób uprawy kwiatów jest pewną ekstrawagancją, ale obecnie nieco spowszedniałą, bo spotykaną coraz częściej i to nie tylko w małych mieszkaniach. Warto go rozważyć.

xxxxxxx

Fot.9. Komoda to doskonałe miejsce na wyeksponowanie roślin. Na ścianie duże lustro Scandi Wood.

Lustro przyjacielem skogluft

Nie zapomnij o lustrach! One wprawdzie nie będą miały wpływu na poprawę jakości powietrza, ale odbijając światło, rozjaśnią wnętrze, co korzystnie wpłynie na samopoczucie i nasze, i roślin.

Lustro zawieszone w pobliżu okna i roślin podbija efekt skogluft, GieraDesign

Fot.10. Lustro Kadr zawieszone w pobliżu okna doświetla rośliny i wnętrze.

Lustra można też wykorzystać do stworzenia działającej na naszą podświadomość iluzji przeniesienia się do natury. Oto pomysły, jak to zrobić: Naprzeciwko grupy roślin powieś lustro. Odbijająca się w nim zieleń stworzy wrażenie niemal leśnego gąszczu w pomieszczeniu. Poczujemy się wtedy, jakbyśmy znaleźli się na łonie przyrody, co uspokoi nas, wyciszy i odpręży. Drugim działającym na podświadomość trikiem jest ukrycie lustra za roślinami i zainstalowanie nad nimi lampy wiszącej. Odbijające się w tafli światło wywoła skojarzenia z promieniami słońca, przebijającymi się przez gałęzie krzewów czy drzew. To również wzmocni panujący we wnętrzu klimat relaksu i przybliży nas do natury.   

Lustro owalne Ambient Złote w którym odbijają się ustawione na półkach rośliny

Fot.11. W wąskim lustrze Ambient złote dublują się ustawione na półkach kwiaty. Dzięki temu jest ich jakby dwa razy więcej we wnętrzu.

W wiszącym na ścianie lustrze na sznurku Twist odbijają się rośliny

Fot.12. Nawet niedużo lustro zawieszone w odpowiednim miejscu spotęguje wrażenie dużej ilości zieleni we wnętrzu. Na zdjęciu lustro na sznurku Twist.

-

Życiodajne światło

One jest niezbędne zarówno dla ludzi, jak i roślin. Trzeba więc zadbać o właściwe oświetlenie wnętrza. Ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do światła padającego z góry, zainstalujmy lampy sufitowe – wiszące albo spoty rozmieszczone w regularnych odległościach na suficie. One w miarę równomiernie rozjaśnią całe pomieszczenie. Nie cały czas chcemy jednak przebywać w pełnym świetle. Do stworzenia nastrojowego półmroku i podświetlenia wybranych fragmentów aranżacji przydadzą się lampy stołowe, podłogowe i kinkiety.

Niezwykle ważna też jest barwa światła, bo to ona decyduje o naszym samopoczuciu, a nawet i zdrowiu. Kupując więc żarówki, należy zwrócić uwagę na temperaturę barwową, której wartość podaje się w kelwinach. Im niższa, tym światło cieplejsze. Najlepsze do odpoczynku jest światło ciepło białe, neutralne (od 3300K do 4000K) – uspokaja i wycisza, co umożliwia zrelaksowanie się w pełni. Do pracy zaś temperatura barwowa powinna mieć wartość powyżej 5300K. To barwa zimna biała, najbardziej zbliżona do naturalnej. Nie męczy wzroku i sprzyja koncentracji oraz pobudza do działania. Idealnie też sprawdzi się do podświetlenia ustawionych w ciemnym kącie roślin.

xxxxxxx

Fot.13. Efektowne lampy i jednocześnie pojemniki do rozmnażania sadzonek. 

Autorzy zdjęć w kolejności występowania: 1-2. Aleksandra Giera/GieraDesign; 3. stocksnap.io; 4. Karolina Grabowska; 5. Photographee.eu/AdobeStock/GieraDesign; 6. GieraDesign/kaboompics/unsplash.com; 7-8.unsplash.com; 9. artjafara/AdobeStock/GieraDesign; 10-12. Aleksandra Giera/GieraDesign; 13. AdobeStock/GieraDesign.
ⓒ Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania zdjęć oraz wszelkich treści tego serwisu bez zgody GD Aleksandra Giera /GieraDesign. Zabrania się kopiowania i sprzedaży wzorów luster.

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium